Czy możesz opowiedzieć o swoim najbardziej pamiętnym doświadczeniu związanym z zawodami flyball?
Było ich kilka:
- Pierwszy start w zawodach, emocje, jakie mi towarzyszyły wchodząc na ring są nie do opisania. Radość, że w końcu się udało, ale i ogromny stres, że coś może pójść nie tak. Ostatecznie nie było tak strasznie. Wykonaliśmy swoje zadanie prawie perfekcyjnie.
- Zdobycie I miejsca w drugiej dywizji na Mistrzostwach Europy na Węgrzech w 2023 roku, po bardzo zaciętym meczu finałowym. Ścigaliśmy się wtedy z niemiecką drużyną, poziom był bardzo wyrównany, o wygranej zadecydowała nasza bezbłędność.
- Ustanowienie przez Vento swojej nowej życiówki (3,65 sek.) i łamanie klątwy 3,71, która nad nami wisiała od kilku startów. Jak się o tym dowiedziałam, poleciały mi łzy radości.
Jakie są różnice między poziomami zaawansowania w flyballu np. początkujący, zaawansowany?
We flyballu podzieliłabym psy na te, które już biegają w zawodach i na te, które dopiero się uczą. Psom początkującym rozkładamy flyball na czynniki pierwsze, po to, aby nauczyć je jak najlepiej wykonywać poszczególne elementy. Wzmacniamy aport, uczymy wymiany piłki na zabawkę, małymi krokami wprowadzamy psa w bieganie po torze. Najpierw bez przeszkód, potem po kolei wprowadzamy przeszkody z niskimi listewkami, tzw. baby jumpsy, żeby z biegiem czasu wprowadzać normalne przeszkody. Uczymy psa poprawnego obracania się na tzw. ścianie, która jest wstępem przy nauce odbijania się i zabierania piłki z boksa. Po przejściu tych wszystkich kroków zaczynamy łączyć elementy w całość, które w końcu poskutkują poprawnym pokonaniem całego toru. Psy zaawansowane, to będą już takie, które mają wyćwiczone wszystkie elementy, potrafią bezbłędnie pokonywać tor kilka razy z rzędu, mijać się z psami, które biegają wraz z nim i nie zwracać uwagi na psy biegające na torze obok. Mimo wszystko cały czas trzeba z takimi psami pracować, korygować drobne błędy i starać się jeszcze bardziej je przyspieszyć.
Czy koszty związane z praktykowaniem flyballu, wliczając w to koszty szkolenia, opieki nad psem, opłaty startowe są wysokie?
Na własnym doświadczeniu mogę powiedzieć, że każdy klub ustala swoje miesięczne składki, z nich są opłacane wpisowe na turnieje, ze składek płacimy też miejsce, w którym trenujemy. W naszym przypadku zimą jest to hala, latem teren zielony. W stałe koszty można wliczyć opiekę fizjoterapeutyczną i weterynaryjną. Psi sportowcy często korzystają z masaży, psich fitnessów i bieżni wodnych, to wszystko pomaga w utrzymaniu psa w dobrej sprawności i zapobieganiu kontuzjom. Dodatkowymi kosztami są seminaria z trenerem z angielskiej drużyny Tails We Win Flyball Teams Joe Lamontem, którego przyjazd opłacamy z własnej kieszeni. Inne polskie drużyny równie chętnie sięgają po pomoc zagranicznych trenerów. W sezonie trzeba liczyć się z kosztami związanymi z wyjazdami na zawody, dojazdy, zakwaterowanie, wyżywienie. Tak plus minus śmiało można powiedzieć, że jest to kilkaset złotych miesięcznie.